Teraz, w okresie zimowym, często i chętnie zaglądam do domowej piwniczki i wyciągam z niej żółciutkie słoiczki z dyniowym puree. Ostatnio zrobiłam pyszny sernik o delikatnej i aksamitnej konsystencji i wyjątkowym smaku. Inspirację do wykonania tego ciasta znalazłam na blogu „Kwestia smaku„. Przy okazji mojego wypieku odkryłam też doskonały sernik w wiaderku firmy Piątnica.

składniki:
– 350 g puree z dyni
– 300 g kruchych ciastek czekoladowych (użyłam herbatniki Bonitki maślano-kakaowe z Biedronki)
– 70 g masła
– 1 kg mielonego twarogu (użyłam twaróg sernikowy mielony Piątnica)
– 250 g serka mascarpone
– 3 jajka
– 200 g cukru
– 1 cukier waniliowy
– 1 budyń waniliowy (w proszku)
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– skórka otarta z 1 pomarańczy

przygotowanie:
Ciasteczka rozdrabniamy, w końcowej fazie mielimy je za pomocą blendera i łączymy z roztopionym, przestudzonym masłem. Miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Lekko natłuszczamy tortownicę (u mnie średnica 25 cm). Masą ciasteczkową wylepiamy jej dno i boki.
Pomarańczę przelewamy wrzątkiem, osuszamy i ścieramy skórkę na drobnych oczkach. Skórkę pomarańczową łączymy z dyniowym puree. Dokładamy oba sery i miksujemy. Dodajemy jajka, cukier, cukier waniliowy, budyń w proszku i mąkę ziemniaczaną i miksujemy całość na jednolita masę. Wykładamy ją na ciasteczkowy spód, starannie rozprowadzamy w tortownicy i wyrównujemy górę. Ciasto wstawiamy do piekarnika o temperaturze 180 stopni na około 60 minut. Obręcz zdejmujemy po wystudzeniu.
Sernik możemy polać ulubioną polewą czekoladową lub karmelową, ale i bez niej smakuje wybornie.