Z całą pewnością można powiedzieć, że ta szarlotka jest moim ciastem firmowym. Pojawia się na większych uroczystościach rodzinnych. Znają ją moi przyjaciele, znajomi i niekiedy znajomi znajomych.

składniki: 
– 1 szklanka mąki krupczatki
– 2 szklanki mąki pszennej (przesianej przez sito)
– 3 czubate łyżki cukru
– 1 kostka margaryny Kasia
– 5 żółtek
– 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
– około 1,5 kg jabłek typu delicje lub litrowy słoik musu do szarlotki
– 5 białek
– 3/4 szklanki cukru

przygotowanie:
Mąkę z proszkiem do pieczenia mieszamy z rozdrobnioną Kasią, dodajemy      3 łyżki cukru i żółtka. Zagniatamy kruche ciasto. Z wyrobionego ciasta odkładamy kulkę wielkości pączka i wkładamy ją do zamrażalnika. Pozostałym ciastem „wylepiamy” blachę, posmarowaną wcześniej margaryną lub przetarta olejem.
Jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach, dosładzamy w.g. uznania (można dodać cukier waniliowy i cynamon). Jabłka odsączamy z nadmiaru soku, po czym rozkładamy równomiernie na cieście.
Zamiast świeżych jabłek można użyć musu jabłkowego do szarlotki (1 litrowy słoik). Na rozłożone jabłka kładziemy pianę, ubitą z 5 białek z dodatkiem           3/4 szklanki cukru. Całość posypujemy kulką ciasta wyjętą z zamrażalnika     i startą bezpośrednio na blachę na tarce o grubych oczkach.
Pieczemy w temperaturze około 180 stopni 45-60 min w zależności od pieca.