Dynię uwielbiam w każdej postaci. Jesienią dynia gości w mojej kuchni w postaci zup, sałatek, faszerowanego warzywa i przeróżnych dodatków do ciast i wytrawnych potraw. Inspirację do przygotowania sałatki z pieczoną dynią, którą Wam dzisiaj proponuję, znalazłam na Instagramie Martyny Sobczak maste_official. Od razu skradła moje serce, jest świeża, lekka a zarazem sycąca. Z pewnością zostanie w moim jesiennym jadłospisie.
składniki:
– 0,5 dyni hokkaido
– spora garść mixu sałat
– 0,5 owocu granatu
– 1 czerwona cebula
– 100 g sera gorgonzola
– garść orzechów włoskich
dressing:
– 3 łyżki oliwy z oliwek
– 1 łyżka octu jabłkowego
– 1 łyżka miodu
– sól, pieprz.
przygotowanie:
Z połówki dyni hokkaido usuwamy pestki a miąższ kroimy w półksiężyce. Skrapiamy oliwą, lekko solimy i pieczemy do miękkości w temperaturze 180 stopni około 30 minut. W połowie pieczenia dodajemy czerwoną cebulę pokrojoną wzdłuż w ósemki. Z owocu granatu wyłuskujemy pestki. Orzechy lekko podprażamy na suchej patelni i niezbyt drobno kroimy. Rozdrabniamy gorgonzolę.
Składniki na dressing wlewamy do niedużego naczynia i energicznie mieszamy do ich całkowitego połączenia się.
Na półmisku rozkładamy mix sałat, na nim umieszczamy kawałki pieczonej dyni i cebuli. Całość posypujemy pestkami granatu, gorgonzolą i prażonymi orzechami. Sałatkę skrapiamy dressingiem i zajadamy z apetytem.