Tarta z białą czekoladą i malinami

Tą pyszną tartę skosztowałam po raz pierwszy trochę przypadkiem. Sąsiedzi zza płotu organizowali większą imprezkę a ja pożyczałam im talerzyki deserowe. Wróciły do mnie z nawiązką, czyli z kawałkiem obłędnego ciasta. Anita, autorka tego cud wypieku, udostępniła mi przepis i wyraziła zgodę na opublikowanie go na blogu. Dawno nie jadłam tak dobrego ciasta. Biała czekolada, która jest z natury dosyć słodka, idealnie bilansuje się smakowo z serkiem mascarpone. Biały ganasz czekoladowy jest trafiony w punkt, tak pod względem smaku jak i konsystencji. Idealnie komponuje się z malinami.

składniki:
ciasto:
– 250 g mąki pszennej
– 150 g schłodzonego masła
– 3 łyżki cukru
– 1 jajko
– szczypta soli
masa czekoladowa:
– 300 g białej czekolady
– 500 g serka mascarpone
– 50 ml śmietanki 30 %
oraz:
– 300 g świeżych malin
– kilka listków świeżej mięty

przygotowanie:
Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy schłodzone, pokrojone w kostkę masło i pozostałe składniki ciasta.Wszystko zagniatamy, zawijamy w folię i odkładamy na godzinę do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy, i wylepiamy nim lekko natłuszczoną, dużą formę do tarty. Spód nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia, obciążamy fasolą lub grochem i pieczemy około 25 – 30 minut w temperaturze 180 stopni. Mniej więcej w połowie tego czasu zdejmujemy obciążenie i dopiekamy spód do lekkiego zrumienienia. Ciasto po upieczeniu wystudzamy. W garnku roztapiamy połamaną czekoladę ze śmietanką. Gdy się rozpuści, zdejmujemy z ognia i dodajemy serek mascarpone. Składniki miksujemy na najniższych obrotach do uzyskania jednolitej konsystencji. Na upieczonym spodzie rozkładamy maliny (1/2 do 2/3) i zalewamy owoce masą czekoladową. Na wierzchu układamy pozostałe maliny. Tartę schładzamy w lodówce minimum 2 – 3 godziny do stężenia czekoladowego ganaszu. Dekorujemy listkami świeżej mięty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *