Zawsze intrygowały mnie warzywa o ciekawym kolorze lub kształcie. Kolorowe ziemniaki zdecydowanie do takich należą. Nie spotykamy ich zbyt często, toteż gdy natrafiłam na fioletowe i różowe ziemniaczki nie mogłam się oprzeć i oczywiście znalazły się w moim koszyku. Upiekłam je w domowym piekarniku z dodatkiem oliwy, cebulki i czosnku. Połowę zjedliśmy z odrobiną masła i twarożkiem. Z połowy zaś zrobiłam pyszną sałatkę dodając kolorową paprykę, awokado, świeżą kolendrę i pestki granatu. Przepis znalazłam w Kuchni Lidla. W obu przypadkach kolorowe ziemniaczki sprawdziły się znakomicie.

składniki:
– około 10 kolorowych (u mnie 9 sztuk: 3 różowe, 3 fioletowe i 3 białe)
– 1 średnia cebula
– 1 – 2 ząbki czosnku
– sól, pieprz
– oliwa

przygotowanie:
Ziemniaki starannie myjemy i oczyszczamy szczoteczką. Nie zdejmujemy skórki. Następnie gotujemy je w osolonej wodzie około 5 minut. Odcedzamy na durszlaku. Żaroodporne naczynie przesmarowujemy oliwą i układamy w nim lekko przestudzone ziemniaki. Posypujemy je cebulą pokrojoną w piórka i
posiekanym czosnkiem. Całość oprószamy solą, pieprzem i skrapiamy oliwą. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 175  stopni 35 – 45 minut, w zależności od wielkości ziemniaków. Miękkość sprawdzamy widelcem lub wykałaczką. Gdyby w trakcie pieczenia cebulka przyrumieniała się zbyt mocno, naczynie przykrywamy folią aluminiową.
Podajemy z ulubionym dipem, masłem, twarożkiem albo jako dodatek do pieczonej ryby lub mięsa. Możemy też wykorzystać ziemniaki jako składnik ciekawej sałatki.