Lubię dojrzałe lato. Jeszcze bardziej wówczas, gdy czas pozwala mi w pełni korzystać z jego uroków. W tym roku mój nieduży ogródek mieni się niemal wszystkimi owocami lata. Obrodziło też u sąsiadów. Tak więc tegoroczny urlop upływa mi w w dużym stopniu pod znakiem przetworów na zimę. Morele podarował mi sąsiad. Uwielbiam te owoce za ich niepowtarzalny smak i piękny kolor, toteż ochoczo zabrałam się za przygotowanie dżemu morelowego.Będzie przywoływał nam słońce i lato w długie zimowe wieczory.

składniki:
– 2 kg dojrzałych moreli
– 2 szklanki cukru (najlepiej drobnego)
– 0,5 cytryny

przygotowanie:
Morele myjemy, usuwamy ogonki i osuszamy. Kroimy na połówki, usuwamy pestki, po czym przecinamy jeszcze każdą połówkę na dwie części. Owoce umieszczamy w garnku z grubym dnem, zasypujemy cukrem, mieszamy i odstawiamy na godzinę. Po tym czasie dodajemy sok wyciśnięty z połowy cytryny i garnek umieszczamy na średnim ogniu. Zagotowujemy często mieszając. Gdy zawartość garnka zacznie się gotować, zmniejszamy gaz i „trzymamy” dżem na małym ogniu do czasu aż zacznie gęstnieć (około 1,5 – 2 godzin). Często mieszamy. Gotowy, zredukowany dżem umieszczamy w wyparzonych słoikach typu twist. Starannie wycieramy brzegi i nakrętki. Zamykamy słoiczki i pasteryzujemy około 20 minut.