Kurczak po chińsku to danie smaczne, zdrowe i niekłopotliwe w przygotowaniu. W moim domu wszyscy zajadają je ze sporym apetytem. Przygotowuję je zawsze z dużą chęcią, gdyż sama uwielbiam. Poza tym przyjemnie jest po wydanym posiłku zbierać puste talerze i widzieć zadowolone miny domowników.
składniki:
– 2 – 3 filety z kurczaka
– 1 mała cebula
– 0,5 cebuli czerwonej
-1 większa marchewka
– kawałek selera (korzeń)
– 1 czerwona papryka
– 100 g pędów bambusa
– 1 łyżka pokrojonych grzybów mun
– 1 łyżka mąki ziemniaczanej
– sól, pieprz
– olej rzepakowy
marynata:
– 4 łyżki sosu sojowego
– 1 łyżka miodu
– 1 łyżka oleju rzepakowego
– 1/3 łyżeczki mielonego imbiru
– 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
– 1/3 łyżeczki słodkiej papryki
przygotowanie:
Filety z kurczaka myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w zgrabne paski. Wszystkie składniki marynaty umieszczamy w szklanym naczyniu, energicznie mieszamy do czasu, aż połączą się w jednolitą zalewę. Mięso wkładamy do miski, zalewamy marynatą, starannie mieszamy i umieszczamy w lodówce na 2 – 3 godziny a najlepiej na całą noc. Grzyby mun zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy do czasu aż zmiękną. Wówczas odcedzamy, pozostawiamy jednak 0,75 szklanki wody, w której się moczyły. Marchewkę i seler kroimy w zapałkę, cebulę w piórka a paprykę w paseczki. Na oleju podsmażamy marchewkę i seler, gdy nieco zmiękną dodajemy cebulę i paprykę. Na drugiej patelni smażymy kurczaka w marynacie. Gdy warzywa osiągną miękkość al dente dodajemy pędy babusa oraz odcedzone i w razie potrzeby pokrojone grzyby mun. Całość doprawiamy solą i pieprzem i łączymy z osobno usmażonym mięsem. Chwilę dusimy razem aby smaki się przegryzły. W 3/4 szklanki wody po moczeniu grzybów rozprowadzamy 1 łyżkę mąki ziemniaczanej i zaciągamy nią potrawę. Podajemy z gotowanym ryżem.
–
jak pysznie ☺
Dziękuję i potwierdzam…