To danie najlepiej smakuje jesienią, kiedy świeżych warzyw jest pod dostatkiem. My lubimy je tak bardzo, że przyrządzamy je także poza sezonem. Tym razem pretekstem do ugotowania lecza był piękny patison, który uchował się w piwniczce znajomych i stamtąd trafił prosto w moje ręce a właściwie do mojego garnka.
składniki:
– 0,5 kg patisonów
– 0,5 kg papryki (najlepiej w różnych kolorach)
– 0,5 kg pomidorów
– 1 duża cebula lub 2 mniejsze
– 1-2 ząbki czosnku
– sól, pieprz
– 0,5 szklanki wody
– olej do smażenia
przygotowanie:
Cebulę kroimy w piórka, czosnek przeciskamy przez praskę. Cebulę i czosnek szklimy na oleju, dodajemy paprykę i podsmażamy. Patisony kroimy w kostkę i dodajemy do garnka gdy papryka jest już prawie miękka. Całość podlewamy wodą ( 0,5 szklanki) i dusimy pod przykryciem na małym ogniu około 10-15 minut. Od czasu do czasu delikatnie mieszamy zawartość garnka. Po tym czasie dodajemy pokrojone w kostkę pomidory. Pod koniec gotowania leczo doprawiamy solą i pieprzem.
Wersja jarska tego dania jest na prawdę smaczna, ale można też dodać do niego pokrojoną i podsmażoną kiełbasę, na przykład śląską
Leczo podajemy z bagietką..