Nastrój zbliżających się świąt Bożego Narodzenia otula nas pomału i trudno nie poddać się tej miłej atmosferze. Zostawiamy za sobą jesień i jej bogate zbiory. Nasze kulinarne myśli zaczynają teraz krążyć wokół pierniczków, zup typu grzybowa, barszcz czy rybna oraz wszystkich tych pyszności, które wiążą się z wigilijnym czy świątecznym stołem. W takim właśnie nastroju wybrałam się w tym tygodniu na pobliski ryneczek. Wśród orzechów, cytrusów i bakalii wypatrzyłam dynię hokkaido, moją ulubioną. I choć nie miałam tego w planach, wylądowała w moim koszyku. Taka jest mniej więcej geneza dzisiejszego wpisu na bloga.
Oczywiście zupa jest przepyszna. Dodatek jabłek wprowadza do niej lekką owocową nutkę. Całość doskonale komponuje się z grzankami z gorgonzolą. Przepis pochodzi z bloga „kwestia smaku”.
składniki:
– mała dynia hokkaido (około 1 kg)
– 2 średniej wielkości jabłka
– 1 litr bulionu warzywnego
– 1/2 cebuli
– 1 ząbek czosnku
– cynamon mielony
– imbir mielony
– sól, pieprz
– 2-3 łyżki oleju roślinnego
– spora garść orzechów włoskich
przygotowanie:
Z dyni usuwamy pestki i skórkę, miąższ kroimy w kostkę. Jabłka pozbawiamy gniazd nasiennych i również kroimy w kostkę. W garnku z grubym dnem podgrzewamy olej i szklimy na nim rozdrobnioną cebulę oraz czosnek przeciśnięty przez praskę. Po chwili dodajemy kostki dyni i jabłka, Całość smażymy około 4-5 minut cały czas mieszając. Wlewamy bulion i doprawiamy zupę solą, pieprzem, imbirem i cynamonem. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem około 15 minut, do czasu aż dynia będzie miękka. Zupę lekko przestudzamy i miksujemy na krem. Orzechy włoskie podprażamy na suchej patelni i posypujemy nimi zupę. Podajemy z grzankami z gorgonzolą.