Bardzo lubię ciasto francuskie. Poza ciekawym smakiem ma tę zaletę, że przyrządza się je błyskawicznie. Zarówno wersja wytrawna, jak i słodka, cieszą się w moim domu sporym powodzeniem. Dzisiejsze ciasteczka przygotowałam z myślą o popołudniowej kawie. Świeże śliwki węgierki, poza sezonem, można zastąpić śliwką mrożoną lub pasteryzowaną w słoiku z dodatkiem cukru.
składniki:
– arkusz ciasta francuskiego
– 10 śliwek węgierek
– budyń śmietankowy lub waniliowy
– 0,5 l mleka (do przygotowania budyniu)
– 1 jajko
– 0,5 szklanki cukru
– cukier puder (opcjonalnie)
przygotowanie:
Arkusz ciasta francuskiego starannie rozwijamy (mój miał wymiary 25,5 x 38 cm). Kroimy go na kwadraty o boku około 6,5 cm. Przygotowujemy budyń według instrukcji na opakowaniu i odstawiamy go do przestudzenia. Myjemy i osuszamy śliwki, przekrawamy je na połówki i usuwamy pestki. Na środku każdego kawałka ciasta układamy łyżeczkę budyniu a na nim jedną połówkę śliwki, wnętrzem zwróconą ku górze. Tak rozłożone śliwki posypujemy odrobiną cukru. Ciasto dookoła śliwki delikatnie smarujemy rozmąconym jajkiem. Ciasteczka pieczemy w temperaturze 180 stopni do ładnego zrumienienia. Gotowe ciastka, po przestudzeniu, możemy posypać cukrem pudrem.