To danie z pewnością zachwyci wszystkich smakoszy i amatorów śledzi. Warto je przygotować na nadchodzące święta, ale i w karnawale spotka się z dużym powodzeniem. Ponadto tatar ze śledzia jest niekłopotliwy w przygotowaniu. Jego składniki znakomicie komponują się smakowo a dressing z dodatkiem musztardy i miodu cudownie „podkręca” całokształt.

składniki:
– 3 filety śledziowe (najlepiej matiasy)
– 3 ogórki kwaszone (obrane ze skórki)
– 1 czerwona cebula
– 0,5 słoika grzybków marynowanych (60 g bez zalewy)
– pieprz mielony
dressing:
– 1 łyżka musztardy (u mnie sarepska)
– 1 łyżka miodu
– 1 łyżka oleju
– 0,5 łyżeczki soku z cytryny

przygotowanie:
Filety śledziowe myjemy i moczymy około 2 godzin, zmieniając wodę. Ostateczny czas ich moczenia jest uzależniony od wyjściowego stopnia zasolenia śledzi i naszych preferencji kulinarnych. Śledzie po wyjęciu z wody osuszamy papierowym ręcznikiem. Obieramy ogórki. Grzybki odsączamy z zalewy, w której się marynowały. Wszystkie składniki tatara kroimy w drobną kosteczkę (około 2-3 mm) i umieszczamy w misce. Doprawiamy do smaku świeżo zmielonym pieprzem. Z musztardy, miodu, oleju i soku z cytryny przygotowujemy dressing (energicznie mieszamy składniki do czasu, aż idealnie się połączą). Dressing wlewamy do miski z tatarem i dokładnie mieszamy całość. Wkładamy na godzinę do lodówki. Po tym czasie otrzymujemy przepyszną śledziową przekąskę. Możemy podać ją w salaterce (jak sałatkę) lub uformować zgrabne porcyjki. Tatar śledziowy możemy też zaserwować w słoiczkach, prezentuje się wówczas bardzo efektownie, zresztą sami oceńcie.