We wrześniu wystartował nowy sezon „Wypiekania na śniadanie”. Cotygodniowa blogerska akcja kulinarna sprawia, że odkrywamy nowe przepisy i nowe smaki, przy okazji wymieniając się doświadczeniem. Tym razem na wokandzie znalazły się pyszne pszenno-ziemniaczane bułeczki, na które przepis podrzuciła nieoceniona Matka Wariatka vel Monika. Pochodzi on z Instagrama z profilu Onijki. Wybrane bułeczki są znakomitą propozycją na jesienne śniadanko. Można je podać w wersji wytrawnej ale i w wydaniu sweet sprawdzą się doskonale. Dodatek ziemniaków sprawia, że dłużej zachowują przyjemną świeżość, są pulchne i mięciutkie nawet na drugi czy trzeci dzień.
składniki:
– 600 g mąki pszennej (użyłam puszystej luksusowej typ 550)
– 260 g ugotowanych ziemniaków
– 25 g świeżych drożdży
– 200 ml letniej wody
– 100 ml letniego mleka
– 1 łyżeczka płynnego miodu
– 1 czubata łyżeczka soli
– 4 łyżki oleju rzepakowego
przygotowanie:
Mąkę przesiewamy do miski. Do garnuszka wlewamy mleko i wodę, dodajemy miód i sól oraz wkruszamy drożdże. Starannie mieszamy do połączenia się składników i wlewamy do miski z mąką. Dodajemy też olej i przepuszczone przez praskę ziemniaki. Wyrabiamy ciasto do czasu aż będzie gładkie i elastyczne. Lekko oprószamy je mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość przekładamy je na stolnicę, podsypujemy trochę mąką i zagniatamy. Tak wyrobione ciasto dzielimy na 12 części i formujemy bułeczki. Ja zastosowałam metodę węzełka. Kawałek ciasta przeznaczony na bułkę zrolowałam w rulonik. Następnie, chwytając za końce, związałam w węzełek (jak sznurowadło) i końcówki podwinęłam pod spód bułeczki.
Uformowane bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia. Po mniej więcej godzinie wkładamy do nagrzanego piekarnika. Po włożeniu spryskujemy bułeczki i piekarnik wodą. Pieczemy w temperaturze 200 stopni (z termoobiegiem) około 20 minut, aż się ładnie przyrumienią.
Wieczorem lub jutro rano dopiszę listę współuczestniczek tej interesującej kulinarnej zabawy, która w tym tygodniu cieszyła się sporym powodzeniem.
A oto lista:
Kasia Nowak fb
Jaśminowa Kuchnia
Matka Wariatka
Weekendy w domu i w ogrodzie
Stare Gary
Dziewczyny, dziękuję za miłe i smaczne spotkanie w wirtualnej kuchni. Do zobaczenia.
Zwykłe, pszenne bułeczki – uwielbiam! do tego masełko albo dżem – mniam!
Mniam uwielbiam takie jedzonko <3
Polecam i pozdrawiam.