Po świątecznych wypiekach pozostało już tylko wspomnienie. Postanowiłam więc do sobotniej kawy przygotować coś słodkiego. Zdecydowałam się tym razem na wersję błyskawiczną, czyli ciasto francuskie. Jestem wielką miłośniczką ciasta francuskiego tak w wersji słodkiej, jak i wytrawnej. Cenię sobie w nim zwłaszcza to, że pozwala w krótkim czasie wyczarować naprawdę pyszną przekąskę.
składniki:
– 1 arkusz ciasta francuskiego (12 sztuk ciasteczek)
– konfitura wiśniowa
– płatki migdałów
– 1 jajko
przygotowanie:
Arkusz ciasta francuskiego rozwijamy i dzielimy na kwadraty o boku około 6,5 cm. W wyniku tego podziału otrzymujemy 24 kwadraty ciasta. Połowę z nich (12 sztuk) nacinamy równolegle ostrym nożem. Nacięć dokonujemy w środkowej części kwadratu tak, by brzegi pozostały całe. Na 12 nienaciętych kawałkach ciasta rozsypujemy nieco migdałów w płatkach (około pół łyżeczki), na nich układamy partię konfitury wiśniowej. Całość przykrywamy naciętymi kawałkami i starannie zlepiamy brzegi. Można to zrobić przy pomocy widelca. Tak złożone ciasteczka przesmarowujemy rozmąconym jajkiem i umieszczamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 15 minut.
przepięknie to wygląda, zdecydowanie najlepsze zdjęcia dzisiaj na durszlaku 🙂
Ach dziękuję, aż się zarumieniłam. Pozdrawiam serdecznie…