Kręgielki – niezwykłe czekoladowe ciasteczka

Kręgielki – już sama nazwa , nie mówiąc o widoku czy smaku, porusza najczulsze struny mego serca. Kręgielki to moja „proustowska magdalenka”. Były w moim rodzinnym domu od zawsze, oczywiście za sprawą ukochanej babci Władeczki, która wypiekała je na początku grudnia i w ten sposób rozpoczynała przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Ciasto było ucierane w makutrze, kręcone kulką, za którą ja jako dziecko podążałam urzeczonym wzrokiem. Upieczone kręgielki babcia trzymała w specjalnie do tego przeznaczonych puszkach. W ten sposób nabierały one niezwykłej kruchości i głębi smaku, by w okresie świąt gwiazdkowych zachwycić wszystkich biesiadników. Nigdy i nigdzie, poza moim rodzinnym domem, tych niezwykłych ciasteczek nie spotkałam.  Continue reading

Śledzie z rodzynkami

Śledzie z rodzynkami to moja ulubiona potrawa z udziałem tej niezwykłej rybki. Śledzie w okresie zimowym smakują najbardziej, a w czasie świąt Bożego Narodzenia zdecydowanie najlepiej. Solony śledź, wytrawny przecier pomidorowy i słodka rodzynka w oleju, doprawione świeżo zmielonym pieprzem i odrobiną cukru, smakują wybornie, zwłaszcza gdy zdążą się przegryźć.  Continue reading

Zupa grzybowa z kluseczkami

Grzyby uwielbiam od zawsze. Moi domownicy są w tej kwestii niestety podzieleni i dlatego nie serwuję ich tak często, jak robiłabym to przy większej zgodności smaków. Na wigilijnym stole są oczywiście dwie zupy: grzybowa i barszcz. Z grzybową lubię poeksperymentować, gdyż drugi smakosz, czyli mąż, zawsze to docenia. Przepis, który dzisiaj chcę Wam zaproponować, to moja ulubiona zupa grzybowa. Zrobiłam ją na bazie prawdziwków, czy jak kto woli borowików. Te grzyby mają delikatniejszy smak i jaśniejszą barwę po ugotowaniu. Podgrzybki natomiast, które są również znakomitym materiałem na zupę grzybową, mają ostrzejszy i bardziej intensywny smak i ciemniejszą barwę.  Continue reading

Barszcz czerwony

Przed dwoma laty byłam uczestniczką bardzo ciekawych warsztatów kulinarnych, zorganizowanych przez Akademię Kulinarną w Poznaniu. Tematem zajęć były mięsa w świątecznej odsłonie. Nie pamiętam już nazwiska prowadzącego, ale był to niezwykle interesujący szef kuchni, który w antraktach między planowanymi potrawami, opowiadał nam różne ciekawostki związane z wigilijnym i świątecznym menu. Byliśmy wówczas, podobnie jak dzisiaj, w przededniu świąt Bożego Narodzenia, więc temat barszczu musiał się pojawić. Opowieść o najbardziej popularnej wigilijnej zupie zapadła mi głęboko w pamięć i regularnie do niej wracam. Ten prosty i niezwykle efektowny smakowo przepis na barszczyk czerwony mnie zachwycił. Jestem przekonana, że i Wam się spodoba. Continue reading

Sandacz z sosem pomarańczowym

Tą fantastyczną odsłonę sandacza znalazłam na blogu „Jakub Kuroń rodzinna tradycja gotowania”. Pomimo, że trafiłam na nią wczesną jesienią, od razu zapachniało mi bożonarodzeniowym stołem, to chyba za sprawą pomarańczy. Sandacz, sam w sobie, jest rybą bardzo interesującą smakowo, przygotowany w ten sposób wprost zachwyca. To danie warto wziąć pod uwagę układając świąteczne menu.  Continue reading